Book TMI Tag
(zanim wszyscy mnie znienawidzą - zamierzam się rozpisać)
Po co są tagi?
Myślę, że dzięki nim będziecie mogli lepiej poznać mnie i moje "poglądy" na temat książek. Nie we wszystkim musimy się zgadzać, ale jak to mówią: czytanie jednoczy.
Zaczynamy!
1. Która fikcyjna postać ma najlepszy styl?
CHWILA. Stop.
Pierwsze pytanie i ja już nie rozumiem. To zupełnie tak jakbym radośnie podpisała się na teście i przy pierwszym pytaniu zrobiła Glonomóżdżkowatą minę.
Jaki styl?
Pytam poważnie: chodzi o niepowtarzalną osobowość, czy bycie modową wyrocznią, a może tym i tym (jak Apollo)? XD
No dobrze, może postawię po prostu na Lysandrę. Ta to miała osobowość (i stroje).
2. Książkowy chłopak/książkowa dziewczyna - zauroczenie.
Jest całe multum książkowych postaci, które uwielbiam. Naprawdę, mogłabym wypisywać całe ich listy, ale ponieważ wszyscy by posnęli, po prostu podam... Trzech?
Są to:
* Aaron Anderson z Dotyku Julii - naprawdę nie wiem co mogłabym o nim powiedzieć. To trzeba po prostu przeczytać
* Jace Herondale - pomimo całej swojej sarkastycznej otoczki jest całkiem wrażliwy (i zabawny). To dobra osoba, którą po prostu uwielbiam... No i przydałby mi się jakiś domowy tłumacz. Przystojny.
* Jem Carstairs - chociaż shippowałam Wessę, to on skradł moje serduszko. Serio, był przemiłym, uprzejmym i w dodatku odważnym człowiekiem. To jak się poświęcił dla bliskich... Aah, może po prostu powiem, że był świetny.
3. Czy kochałaś kiedyś postać, a potem zaczęłaś ją nienawidzić?
Jest coś takiego w książkach, co osobiście nazywam twistem i co szczerze uwielbiam.
Udaje się to tylko nielicznym autorom, ale jeśli zrobią to dobrze, podbijają tym moje serduszko.
Nie chcę niczego tutaj spojlerować, dlatego osoby, które nie doczytały Dotyku Julii proszone są o przewinięcie dalej. Dziękuję :3
* * * * * * *
Jak pewnie domyślają się ci, którzy pozostali, chodzi mi o Adama.
Na początku można powiedzieć, że go crushowałam: był dla mnie takim trochę ideałem, księciem, który pojawił się, by ocalić Julię.
Natomiast Warner wydawał mi się potworem, takim trzydziestoletnim facetem (przypominam, że tak naprawdę miał nieco ponad 20) podobnym do prezydenta Snowa.
Jeszcze nigdy w życiu tak się nie myliłam.
Serio: zobaczmy co stało się potem z Adamem. Okazało się, że jest samolubny (chociaż trochę) i jedyne o co dba to rodzina - na resztę ma wywalone (co może być dobre, ale nie w tym wypadku). Chciał, by Julia była tym, kogo on sobie wymarzył - idealną cichą dziewuszką, pełną dobra.
A ona taka nie była. Pozostała sobą i dzięki temu była w pewnym sensie idealna. I potrzebowała Aarona, jednocześnie nie potrzebując nikogo, bo odkryła, że jest silna.
*moje zdania są skomplikowane i zawierają mnóstwo powtórzeń, ale nie zwracajcie na to uwagi*
A sam Warner? Okazało się, że jego dusza jest piękna, pomimo tych wszystkich blizn.
Między innymi za to kocham tę trylogię najbardziej na świecie.
Każdy może się mylić, dlatego nie powinniśmy od razu wszystkich oceniać i skreślać.
4. Największa/najdłuższa książka na Twojej półce.
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia. Może któryś Harry Potter? Lub Królowa Cieni? Pani Noc?
A może Brisingr?
Któż to wie.
5. Najcięższa książka na Twojej półce.
Być może takie superspecjalne wydanie Hobbita.
Pamiętam jak w gimnazjum tachałam je do szkoły.
Brrr.
Na pewno ciężki jest ten Brisingr.
6. Czy masz jakieś książkowe plakaty?
Mam mapę Notry wygraną na fp Czerwonej Królowej.
(Zapomniałam ją powiesić. Oops).
7. Czy masz jakąś biżuterię związaną z książkami?
☆ mój 3 - letni naszyjnik z Kosogłosem
☆ wisiorek z napisem "Parabatai."
☆ jedną połówkę wisiorka z runą parabatai
☆ (zagubioną) bransoletkę z HGWDNP
[Herosowa Grupa Wsparcia dla Niedowartościowanych Pisarzy]
☆ bransoletkę z Darów Anioła wygraną przed premierą filmu w kinie
☆ coś czego nie pamiętam, ale wiem, że jest!
8. Twoje OTP?
Czemu te pytania są takie trudne i tak bardzo spersonalizowane?
Bo to tag.
A. No tak.
Jeśli ma być naprawdę sprawiedliwie pozwólcie, że wymienię kilka (w końcu OTP to wcaaaale nie ONE true pairing):
¤ Jace i Clary - może wam się to nie spodobać (znam mnóstwo osób, które jej nie cierpią), ale lubię Clary. Może na początku za bardzo dbała o swój własny interes, ale sama pewnie zrobiłabym tak samo. I myślę, że dała Jace'owi coś, co spowodowało, że stał się prawdziwy. Bez niej był otoczony jakimś murem, no i po prostu uwielbiam ich razem.
¤ Julia i Warner - kiedy są blisko nie muszą udawać i są po prostu sobą. Niby takie proste, a jednak piękne.
¤ Zuko & me
No błagam, kto tego nie shippuje? ;)
(ALE ponieważ to jeszcze nie kanon, wybieram Aelin i Sama ze Szklanego Tronu. To było coś cudownego).
Oczywiście jest też mnóstwo par, którym kibicuję - np. Emma i Jules, czy Kapitan i Cress z Sagi Księżycowej ~ ale żeby wiedzieć, czy staną się moimi OTP, muszę poczekać na kolejne tomy!
9. Ulubiona seria książek?
Jest to bardzo trudne pytanie i myślę, że odpowiedzi jest kilka (a może i nawet kilkanaście). Opowiem wam teraz o dwóch.
Saga Księżycowa jest w Polsce niezbyt znana - może dlatego, że tylko pierwszy jej tom został przetłumaczony na nasz język i wydany. W każdym razie jeśli chodzi o jej klimaty, skreślę je w kilku słowach: Umrzesz. Z . Zachwytu.
Matko kochana, jak ja się emocjonowałam przy tej serii (a został mi jeszcze ostatni tom!). To jest po prostu cudowne: jak czytasz te książki, a dopiero po skończeniu każdej z nich wyłapujesz jak cudowne są te motywy baśniowe i jak świetnie - w inny sposób niż tradycyjny - autorka wplotła je do serii.
Ciągłe shippowanie, płacz i śmiech, śmiech poprzez płacz, genialni bohaterowie i akcja...
Mmm. Miód dla oczu czytelnika (gdybym lubiła miód. I mieć go w oczach).
Percy'ego Jacksona chyba nie muszę przedstawiać - a jeśli muszę, to powiem tylko tyle: herosi żądzą.
Jeśli nie pasują ci klimaty tej pierwszej, "podstawowej" serii - Percy Jackson i bogowie olimpijscy, to i tak naprawdę polecam przeczytać - choćby dla Fandomu. ALE ponieważ sama w sobie ta seria jest genialna, to nie musicie się o to martwić.
Powiem tyle, że humor i geniusz wujcia Ricka kupił mnie już w podstawówce - i ciągle nie przestaję go podziwiać.
10. Ulubiony soundtrack z ekranizacji książki.
Opowieści z Narnii!
O p o w i e ś c i z N a r n i i!
Nawet nie wiecie ile razy go słuchałam i jak bardzo w nim zakochana jestem.
Jego klimat przenosi mnie w zupełnie inne miejsce, gdzie czuję się bezpiecznie i zupełnie... Cóż, jak w domu.
A w dodatku jest piękny (tak, poleciały łezki). Kocham go i bardzo polecam sobie przesłuchać.
Uwaga, kochani: zarzucam linkiem!
https://youtu.be/OXrI-ridCSg
^posłuchajcie chociaż tego, nie będziecie żałować C:
11. Książkowa historia, która według Ciebie powinna być kontynuowana.
Akademia Księżniczek, którą czytałam w dzieciństwie. Chciałabym zobaczyć co tam u Miri i jak poradziła sobie w stolicy. Pamiętam, że klimat tej opowieści był piękny i znałam ją prawie na pamięć.
12. Ulubiona powieść jednotomowa.
Bardzo lubię Fangirl, ale nie jestem pewna, czy nie znalazłoby się coś jeszcze fajniejszego.
W każdym razie historia opowiada o Cath, zapalonej czytelniczce takiej jak my, która w dodatku pisze popularne fafiction. Cytując lubimyczytac "Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości."
Książka bardzo mi się podobała, nie tylko ze względu na poruszany temat fangirlingu, polecam przeczytać <3
13. Od kiedy czytasz książki?
Odkąd nauczyłam się czytać i w podstawówce założyli nam karty biblioteczne. Czyli długo.
Dziękuję za to mamie, która codziennie czytała mi Martynki, Kubusiepuchatki i inne takie ♡ Kochałam tamte chwile i ciągle pamiętam jej głos, gdy czytała oraz poszczególne fragmenty bajek, a nawet obrazy, które sobie wtedy wyobrażałam... Tak, już od dzieciństwa zostałam tym zainfekowana.
14. W którym domu Hogwartu jesteś?
Jestem w Gryffindorze.
Oczywiście posiadam skłonności do bycia aż do bólu miłą (za to jestem zbyt leniwa na Hufflepuff), a część znajomych, których pytałam twierdzi, że pasuje do mnie Ravenclaw.
Osobiście czuję, że w Gryffindorze byłoby mi najlepiej - chyba moją najmocniejszą cechą jest chęć obrony bliskich i poświęcenia się dla nich. Poza tym ładnie mi w czerwonym ;)
Ale w zasadzie spędzam dużo czasu na nauce, czytaniu i myśleniu. Wiem, że wiedza nie równa się mądrość... I takie tam. W każdym razie w Ravenclawie czułabym chyba zbyt wielką presję.
15. Jakość, której szukasz w książce.
Nie lubię, gdy muszę obiema dłońmi trzymać książkę, bo ona ciągle się zamyka.
I jak literki są zbyt małe, męczy mnie to.
A najbardziej boli mnie to, gdy grzbiet łamie się szybko i schodzą złote lub srebrne litery z okładki, pomimo dbania o nie.
Jeśli jednak pytanie dotyczyło zawartości książki, to każda może mnie zaskoczyć. Najlepsze są jednak te, które autorzy napisali z pasją, a nie na siłę - czyta się je wtedy o wiele lepiej C:
16. Ulubiony cytat z książki?
Puuf. Mam całe dwa zeszyty od cytatów. I jak tu wybrać jeden?
Tylko ludzie pozbawieni celu są nieszczęśliwi (Miasto Kości)
Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart. (Percy Jackson: Złodziej Pioruna)
Pan Janusz powiódł wzrokiem po zaśnieżonej równinie.
- Pewnie łąki wypalają - orzekł. - Jedziemy.
(Felix, Net i Nika oraz Trzy Kuzynki)
17. Ulubiona okładka książki.
Odkąd tylko zobaczyłam projekt oryginalnego wydania Pani Nocy, zakochałam się w nim.
Naprawdę, nawet nie potrafię sobie przypomnieć jak długo jej zdjęcie widniało u mnie na tapecie.
Byłam bardzo podekscytowana z tego, że wychodzi ta książka - a okładka tylko to potęgowała.
No błagam - jest prześliczna.
18. Akcja czy romans?
Romanse są często o wiele ciekawsze od brutalnej lub nudnej akcji. Serio, potrafią zawierać całkiem przebiegłe intrygi.
19. Gdzie idziesz kiedy dzieją się smutne momenty w książce?
Zaraz, zaraz. To ja mam chodzić? *udaje przerażenie*
Ale teraz tak poważnie: nigdzie. Po prostu kręcę się po pokoju, przyciskam twarz do poduszki/pierwszej lepszej maskotki i myślę (a to się dobrze nie kończy).
Kiedyś jeszcze rzucałam książkami, ale to już moja tajemnicza przeszłość tajniaka.
20. Jak długo zajmuje Ci skończenie książki?
Kiedyś potrafiłam jedną lub więcej dziennie (o ile mogłam zostać cały dzień w domu).
Teraz idzie mi to oporniej, chyba przez stres związany ze szkołą. W każdym razie nadal potrafię szybko czytać, ale teraz rozwleka mi się to na 2/3 dni, bo przecież mam też jakieś obowiązki.
Jeśli książka jest wyjątkowo "sucha", mogę ją czytać nawet miesiąc (lub ponad pół roku. Jak Starcie Królów - które skończyłam paaarę miesięcy temu, ale ile mi się to rozwlekało to głowa mała).
21. Ile trwa Twój kac książkowy?
1 - 4 dni.
22. Najmniej lubiana książka?
Pewnie jakaś lektura z mnóstwem archaizmów.
23. Co Cię zachęca w postaci?
Skrywana wrażliwość, która nie ujawnia się od razu, przystojność, nie udawanie niczego, uwielbianie pizzy... Takie tam.
A tak serio to wszystko zależy od kreacji bohatera - jeśli jest ona przemyślana i zrobiona dobrze, a bohater MA jakąś przeszłość, to naprawdę dobrze się to czyta, nawet jeśli samego bohatera się nie lubi.
24. Co Cię odrzuca w postaci?
Bycie Mary Sue, ale tak perfidnie (bo schematy potrafią być fajne).
I gdy wszystko mu się udaje, chociaż robi same głupoty, a potem zostaje uznany za bohatera.
25. Powód dla którego zaczęłaś pisać o książkach?
Chcę być bogata, współpracować z wydawnictwami i jeść mnóstwo pizzy.
A tak na serio po prostu dać coś od siebie.
26. Przerażająca książka.
Z tego co widzę, ten tytuł jeszcze się później przewinie (robię nie po kolei), ale to będzie GONE.
Nie zrozumcie mnie źle. Naprawdę lubię GONE - chociaż zaczęłam czytać te książki w podstawówce, a dwa ostanie tomy skończyłam w pierwszej liceum (w gimnazjum chyba nie czytałam żadnego), to nie porzuciłam serii i naprawdę zależało mi na poznaniu zakończenia. Polubiłam tu paru bohaterów i bardzo emocjonowało mnie czytanie oraz kibicowanie większości postaci.
ALE. Świat GONE to jeden z najbardziej przerażających z jakimi przyszło mi się spotkać. To zmutowane robale, umierające dzieci, odcięte od świata, brak miłosierdzia, głód i różne okropne choroby, Gaiaphage...
A w dodatku mocno niepokojące postaci.
Pamiętacie Małego Pete'a? Tego czterolatka, brata Astrid?
Mało która postać mnie tak przerażała jak on.
To znaczy - przez pierwsze tomy wydawał mi się całkiem w porządku - w końcu był tylko dzieckiem i to w dodatku chorym.
Ale kiedy minęły 3 lata i trafiłam do liceum coś się zmieniło. Wtedy już u mojego brata zdiagnozowano autyzm.
I znowu - nie zrozumcie mnie źle.
Mój braciszek jest naprawdę kochany - to przecudowne dziecko i po prostu nie mogę sobie wyobrazić, że mógłby być taki jak momentami był Pete (który też chorował na to samo). To właśnie dlatego uderzyło mnie zachowanie bohatera GONE - to jak okaleczył Taylor, jaki cały czas był... Cóż, dziwny.
Jakby zbyt dorosły do swojego ciała.
Brrr.
W gruncie rzeczy był przecież tylko dzieckiem i to w zasadzie po tej dobrej stronie. Ale i tak przecież coś w nim sprawiło, że poczułam strach.
27. Ostatnia książka, która sprawiła, że się popłakałaś.
Królowa Cieni.
28. Ostatnia książka, której dałaś 10 na 10 gwiazdek.
Chyba Pani Noc, chociaż czytałam ją w wakacje.
29. Ulubiony tytuł książki.
Zawsze podobała mi się Teoretycznie Możliwa Katastrofa, bo brzmiała tak tajemniczo i mądrze.
A ostatnio lubię Czary Marigold - ten tytuł jest po prostu magiczny (jak cała ta historia!).
30. Ostatnia książka, którą przeczytałaś?
Pan Tadeusz.
Epopeja narodowa, znana także jako epopowa narodeja (pozdrawiam Tomka).
Czytało się dość lekko, z wyjątkiem fragmentów których nie rozumiałam (wiedziałam, że coś czytam. Tylko nie wiedziałam co) - np epilogu.
31. Książka którą obecnie czytasz?
Ever After High - Kraina Czarów
(W zasadzie to już skończyłam, ale kiedy zaczynałam pisać ten tag, była prawie cała nieprzeczytana!)
32. Ostatnia książkowa ekranizacja, którą obejrzałaś.
Alicja po drugiej stronie lustra!
Nie czytałam wprawdzie książki, ale ekranizacja (jeśli to była ekranizacja. Kto wie!) bardzo mi się podobała!
Przyjaźń Kapelusznika i Alicji jest piękna.
33. Książkowa postać, z którą zawsze chciałaś porozmawiać.
Pewnie byłby to Dumbledore, Ollivander (żeby był przy tym, gdy wybierałaby mnie różdżka i powiedział jaka to niezwykła jestem... Może nawet by mnie czegoś nauczył i byłabym wytwórcą różdżek!), o moich książkowych crushach nawet nie wspomnę...
Oh, no i Saphira!
34. Autor, z którym zawsze chciałaś porozmawiać.
Dawniej marzyłam o spotkaniu Rowling lub Riordana.
Kiedy się tak teraz zastanawiam, myślę, że może najbardziej chciałabym pomówić z Lucy Maud Montgomery (ale to troszkę nierealne). Powiedziałabym jej jaka była odważna i co dały mi jej książki.
35. Ulubiona przekąska podczas czytania książek.
Każda?
Która łatwo nie ubrudzi mi książki.
36. Książkowy świat, w którym chciałabyś żyć.
Obóz Herosów brzmi super, ale odpada. Za bardzo musiałabym się martwić o swoją rodzinę (i o to, czy podczas wypadu na miasto nie pożre mnie jakiś pomniejszy potwór).
Pewnie moja odpowiedź powinna brzmieć Narnia, Alagaesia lub świat Harry'ego Pottera, ale ostatnio zainteresowała mnie Kraina Czarów.
W tym tygodniu obejrzałam Alicję po drugiej stronie lustra, Ever After High w Krainie Czarów i przeczytałam Krainę Czarów (też z uniwersum EAH). Chcę też poznać oryginalną opowieść, której na razie nie znam, więc jeśli coś w mojej wypowiedzi nie będzie się z nią zgadzać, to przepraszam.
Kiedy byłam młodsza bardzo obawiałam się tego miejsca, pełnego dziwnych pułapek i wariatów. Jednak dopiero teraz zauważyłam jak genialne ono jest. Nawet nie wiem od czego zacząć - może po prostu powiem co mnie w nim zauroczyło.
Wszystkie niesamowitości, które stworzyć musiał ktoś ze wspaniałą wyobraźnią.
To, że nic tam nie jest oczywiste i odpowiedzi mogą być bardzo zaskakujące.
Nie ma w niej rzeczy niemożliwych, a marzenia są czymś, do czego trzeba dążyć.
Jest wiele różnych postaci, które są jednocześnie dziwne i cudowne, a każda z nich ma znaczenie.
Uwielbiam także postać Kapelusznika, który jest po prostu szalony (i genialny).
Mogłabym wiele o nim opowiadać, ale na sam koniec powiem tylko to, co mnie uderzyło w filmowej wersji Po drugiej stronie lustra. On wiedział, że Alicja nie jest już sobą, że "prawdziwy" świat ją zmienił, może nawet trochę złamał. Nie chciał jej widzieć, bo to kim się stała było czymś przykrym, a on przecież tęsknił za kimś zupełnie innym, kto by mu uwierzył.
Prawdziwy świat stara się nas złamać i tylko od nas zależy czy mu się to uda, czy przełamiemy się i pozostaniemy sobą, nawet jeśli będziemy zmuszeni ustąpić.
Może nie chciałabym żyć w Krainie Czarów, ale wizyta tam mogłaby mnie odmienić.
37. Książkowy świat, w którym nie chciałabyś żyć.
Świat Więźnia Labiryntu był przeokropny.
Ten z "Jutra" też.
Ale wiecie co?
Nic nie przeraziło mnie tak bardzo jak kanibalizm i martwe dzieci (zabite przez inne dzieci) w GONE.
38. Ostatni raz kiedy wąchałaś książkę?
Ostatnio wąchnęłam sobie "Kordiana" i nie skończyło się to dobrze.
Ah te rozlatujące się, dziwnie pachnące książki z biblioteki szkolnej :')
39. Dziwne sposoby obrażania użyte w książkach.
Przychodzi mi na myśl tylko Percy i Glonomóżdek oraz jakiś tekst o kosmicie z czegoś innego...
40. Czy tworzysz jakieś swoje teksty?
Publikuję trzy fanfiction, a do tego dochodzą niedokończone teksty, które mam w wersjach papierowych lub elektronicznych.
41. Ulubiony przedmiot magiczny.
Zawsze chciałam spróbować Transmutacji, ale musiałabym sobie posiedzieć w Hogwarcie, żeby mieć pewność.
Ma ktoś może jakiś Zmieniacz Czasu na zbyciu?
42. Twoje miejsce w drużynie Quidditcha?
Szukający brzmi dobrze - no wiecie: trzymanie się z dala od wszystkich, gonienie małej piłeczki i bycie bohaterem meczu... Ale unikanie wszystkiego, zawrotna prędkość i spadek z dużej wysokości już nie brzmią tak dobrze.
Może zostanę przy Pałkarzu?
43. Nazwa piosenki, którą łączysz z jakąś książką?
Cały soundtrack stworzony do Maybe someday właśnie z nią. Nic więcej mi się nie przypomina, ale pewnie jest więcej takich piosenek.
(Mam! Everything at once i Hall of Fame, które słuchałam przy czytaniu Najmroczniejszych mocy Kelley Armstrong. A piosenki Fall Out Boy przywodzą mi na myśl książki Ricka).
44. Ulubiony podryw na książkę?
Hm.
Niech po prostu ktoś mi ją da?
45. Czy użyłaś go kiedyś?
Oczywiście. Jestem dobrym przyjacielem i cały czas daję sobie książki ^^
46. Jak dużo książek posiadasz?
Wiecie co? Policzyłam je dla was.
Wyszło 215 (tych, do których mogłam dosięgnąć).
47. Kogo tagujesz?
Was wszystkich - czujcie się przeze mnie otagowani!
Oczywiście za nominację dziękuję kochanej Martince.
(Masz ode mnie wirtualnego przytulasa) ♡
Koniecznie dajcie znać co sądzicie o moich wyborach?
Może w którymś punkcie odpowiedzielibyście tak samo?
Chętnie poczytam C:
Nox,
- A.